Tak się zastanawiam ... czy zdjęcie sprzed pokazać na początku, czy na końcu? Nie lubię takich zestawień i z reguły sama ich nie tworzę, ale skoro takie zdjęcie sprzed posiadam, to czemu nie skorzystać? A więc teraz, czy później? Może jednak teraz ... a żeby nie było takie smutne i samotne to w towarzystwie słonecznej jesieni je umieszczę. A co? :) Oto one ... dwa słoje kupione z przeznaczeniem do ... a właśnie, że nie do kuchni, a do łazienki heheeee.
Gdy je tylko zobaczyłam, to od razu sól do kąpieli w nich widziałam ... Lubię niespieszną wieczorną kąpiel w towarzystwie klimatycznych drobiazgów. To w wannie zbieram swoje niepoukładane myśli i właśnie w oparach gorącej wody zmieszanej z wonią mięty lub lawendy wracam pamięcią do tego, co minęło ... podróżuję po zakamarkach mojej duszy i odwiedzam miejsca, o których tak naprawdę niewiele wiem, spotykam ludzi, których tak dawno nie widziałam, a także tych, których nie dane mi było poznać. Te szklane słoje miały być właśnie takie, jakie bywają te moje wieczorne myśli ... nastrojowe, dotknięte zębem czasu, pełne wspomnień i skarbów wyłowionych z morskiej toni ... I takie też chyba mi wyszły. W każdym razie moje oczy śmieją się na ich widok ... i o to chodzi. Wieczka przemalowałam i postarzyłam, bo inaczej to sobą bym nie była. Zrobiłam do nich etykietki/zawieszki ... nawet dwustronne są (gdzieś tam niżej widać). Opracowałam wzór, który wydrukowałam na ... papierze śniadaniowym, przykleiłam dwustronnie do tekturki i polakierowałam, bo wiadomo ... w łazience wilgoć, a póki co stać będą na przywannowej półeczce, więc przed wodą muszą być zabezpieczone.
Łazienkowym słoikom partnerują złocące się w słońcu jesienne trawy, ostatnie już chyba w tym roku stokrotki zebrane przez Kubuśka dla mamy, a także ... majowe konwalie. Dziwne? Spotkałam je przechadzając się w sobotnie popołudnie po lesie. Wisiały w koszyku przyczepionym pod małą kapliczką na drzewie. Oczywiście są sztuczne, ale mimo to cieszą moje oczy ... i tak ładnie wkomponowały się w kolorystykę moich nowych/starych nabytków :)
Tak już na koniec dzisiejszego posta pozwolę sobie zamieścić króciutki wiersz ... niech będzie świadkiem, że pamiętamy, i to nie tylko raz do roku ...
Jest listopad czarny, trochę złoty,
mokre lustro trzyma w ręku ziemia.
W oknie domu płacze żal tęsknoty:
Nie ma listów! Listonosza nie ma!
Już nie przyjdzie ni we dnie, nie w nocy,
złote płatki zawiały mu oczy,
wiatr mu torbę otworzył przemocą,
list za listem po drodze się toczy!
Listonosza zasypały liście,
serc i trąbek złocista ulewa!
ach i przepadł w zamęcie i świście
list, liść biały z kochanego drzewa!...
"Listopad i listonosz" - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Niech pamięć o tych, co odeszli na zawsze z nami pozostanie ... to są przecież takie nasze małe skarby przeszłości, o które trzeba dbać.
Świetnie się prezentują słoiczki, a zawieszka jaka piękna.
OdpowiedzUsuńAle fajna ta zielona sol :) Juz mi sie zachcialo pomoczyc sie w wannie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi te podoba ten azurowy krzyz. Nie jestem zwolenniczka dewocjonaliow, ale dla takiego (no moze troche mniejszego) znalazloby sie u mnie miejsce :)
słoiki zupełnie zmieniły wygląd-pięknie to zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńsuper....i pomyśleć że w łazience mają świetne zastosowanie ;-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)))
Kasiula,gdzie takie słoiczki kupiłas? Są super!
OdpowiedzUsuńI pięknie je odmieniłaś!Zawieszki sliczne!
Pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa ...
OdpowiedzUsuńaguś, gzież ja mogłam wypatrzeć takie słoiki? na targu oczywiście, pośród wielu zwykłych słoików i takie właśnie stały, więc nie omieszkałam się w nie zaopatrzyć :)
Prześliczne Ci wyszły te słoiki - bardzo klimatyczne ;)
OdpowiedzUsuńPiękne Twoje słoiki i takie klimatyczne, aż mi się zatęskniło za gorącą aromatyczną kąpielą....Zawieszki cudne, chyba "zgapię":)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza sloiczkow niezwykle udana, podobaja mi sie z ekstra etykietkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
super te sloiczki, :) :) a kto powiedzial ze nie moga miec swojego miejsca w lazience :) :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne nowe- stare słoiki.Masz talent.
OdpowiedzUsuńO jej słodziaki słoiczaki fantastyczny pomysł i mega elegancki. Pozdrawiam KLaudia
OdpowiedzUsuń