Obudziłam się dzisiaj, patrzę ... a za oknem świeci słońce. W końcu! Pierwszą rzecz jaką robię w ciepły, słoneczny dzień to otwieram na szeroko balkon i wdycham jeszcze wilgotne od rosy, ale już ogrzane pierwszymi promykami słońca powietrze. Gdybym miała ogród, to na pewno jeszcze w kapciach i szlafroku bym do niego pobiegła ... zobaczyć cóż się przez noc mogło w nim zmienić. A mogłoby ... to wiem na pewno. No, ale wystarczyć mi musi moja namiastka ogrodu. I tak ją uwielbiam.
Zakwitł mi na balkonie jaśminowiec, którego kupiłam w kwietniu w mojej ulubionej szkółce roślin w położonym nieopodal Żabieńcu. Stał sobie bidulek, taki jakiś zabiedzony, może po chorobie, bo listki miał drobniutkie, ze śladami czegoś tam ... Za całe 4 zł wzięłam go do domu, posadziłam w obszernej donicy i troskliwie doglądałam. I odwzajemnił się :) A jak pięknie pachnie. Pierwsze kwiaty mają też posiane przeze mnie osobiście w kwietniu aksamitki - w zależności od regionu Polski różnie są nazywane: byczki, śmierdziuszki - ale ja lubię ich aksamitne płatki, długo kwitną i są w przeróżnych odcieniach żółci, pomarańczu ... aż do koloru rdzawego. Moje są cytrynowo żółte. Rosną w donicy ustawionej pod jaśminowcem. Pięknie się komponują z jego żółtymi pręcikami okalanymi białymi płatkami.
Dziasiaj rano miałam wśród moich roślin małego gościa. Świt go chyba zastał na moim balkonie i przysnął ...
Moja ciekawość nie pozwoli mi go zostawić bez imienia. Poszperam w necie - może coś znajdę. A może, ktoś z odwiedzających mnie gości wie, cóż to za nocny motyl zasnął na mojej tujce?
Witaj, moim zdaniem to motyl zawisak (jest ich kilka gatunków), przylatują późnym wieczorem i zawisają nad kwiatami tak jak kolibry. W ciepłe letnie wieczory krzątają się wśród kwiatów spijając to co najsłodsze..
OdpowiedzUsuńPoszperałam trochę i ... zawisaki mają innego kształtu skrzydełka - tak mi się przynajmniej wydaje. Ten najbardziej przypomina mi jakiegoś paśnika - ale nie wiem. Może jeszcze ktoś pomoże?
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia. Aksamitki tez bardzo lubie i sieje ich duzo z wlasnych nasion. Ropsna wszedzie i kwitna az do poznej jesieni. Kasiu, czy dostalas moje maile? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to przedstawiciel miernikowcowatych, ale ta rodzina jest ogromna i nie jestem w stanie go zidentyfikować... Zawisakowate to dosyć ciężkie i duże motyle, ten ma delikatną budowę i inny kształt skrzydeł :)
OdpowiedzUsuń