Dziękuję

Aż mi głupio, bo tyle wyróżnień ostatnio się posypało ... wolę dawać, niż brać. Mam tak od zawsze, kiedy dostaję prezent, niespodziankę to ... cieszę się ogromnie, bez dwóch zdań, ale ... czuję się nieswojo. Natomiast, gdy to ja obdarowuję to radość ma jest niczym nie zakłócona. Ten typ tak ma :) i już. Tym razem przez MarięPar zostałam wyróżniona i ... wypada oczywiście się pochwalić. A więc chwalę się, choć to nie do końca w mojej naturze leży :) MariaPar tak ładnie zareklamowała mój pączkujący blog. Dziękuję Ci kochana.

Troszkę pobawiłam się tym znaczkiem w programie, o którym napisała Kamila. No, możliwości programik ma faktycznie sporo, a co najważniejsze znalazłam tam opcję, która pozwala zrobić odbicie fotki - tak bardzo podobał mi się efekt jaki za pomocą właśnie odbicia osiąga Jeanette. Śliczne są te jej zdjęcia ... zakochałam się w nich ... tak po prostu :)

A teraz pokażę kilka wersji otrzymanego wyróżnienia:

- jak na znaczek przystało

- z ukochanym przeze mnie odbiciem ... wiem, nie do każdego zdjęcia pasuje, ale musiałam ten efekt wypróbować :)

- w rameczce w śliczne kropeczki ... znowu wracające do łask ... znowu modne

- kartka papieru, która dopiero, co wyszła z drukarki

- w półprzezroczystej ramce

- zrobione na ukochane starocie

- i  jak obrazek narysowany dziecięcą ręką, przykejony przez mamę na lodówce :)

- na czarno-białej kliszy

Świetna zabawa ze zdjęciami ... tylko ... czasochłonna ... pożeracz czasu ... no, bo jak tu odejść od komputera, kiedy zdjęć tyle i na każdym chciałoby się jakiś efekt wypróbować :)