Nie tak dawno pokazywałam tu na blogu drugie z kolei przeobrażenie mojej szafki na klucze. Zawisła w przedpokoju i oglądałam ją dzień w dzień. Chodziłam wkoło niej ... przyglądałam się ... i ciągle nie byłam z niej tak do końca zadowolona. Postanowiłam podjąć trzecią próbę zmiany jej wyglądu. Naniosłam na złamaną biel szafki szarą farbę wcierając gąbką i zbierając jej nadmiar. Po wyschnięciu przetarłam całość drobnym papierem ściernym. Teraz mój klucznik prezentuje się tak ...
Chyba ładnie mu w tej nowej "starej" szacie ... i do twarzy w towarzystwie fiołkowych bratków ... i wiosennych ptaszków ...
Ornitologiem nie jestem i na ptakach zupełnie się nie znam :) Jeśli ktoś z Was kochane koleżanki wie cóż to za gagatki skakały z gałązki na gałązkę i wdzięcznie pozowały mi do zdjęć będę wdzięczna :) Było ich tam całe stadko. (Zdjęcia można sobie powiększyć, klikając na każde ... wtedy widać więcej szczegółów).
Czy to ostatnia metamorfoza tego klucznika? Na tą chwilę wydaje mi się, że tak ..., a czas pokaże, czy okaże się to prawdą :)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich moich znajomych, którzy od czasu do czasu zaszczycają mnie swoimi odwiedzinami w Moim wygnanku :)
czy to nie wróbelki?
OdpowiedzUsuńKlucznik jest świetny,,nieśmiało zapytm czy żyrandol to serwetka czy stempelek?
I to wcielenie szafki bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńAle cos czuje ze nie jest to ostatnia jej metamorfoza.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna skrzyneczka!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Bardzo:)
Oj to zdecydowanie najlepsza wersja skrzyneczki-
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba!
pozdrawiam
fajna skrzyneczka i ładne wróbelki
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka wyszła bardzo urokliwie !!!
OdpowiedzUsuńNapewno obok pożytecznej funkcji będzie pięknie zdobiła dom !!!
Pozdrawiam Aga
Oj jaka piekna szafeczka!
OdpowiedzUsuńA ptaszki to chyba wróbelki, ale ornitolog ze mnie zaden, wiec nie wiem
Śliczna skrzyneczka. Bardzo mi się podoba ten dodatek szarości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Szafeczka w nowej odsłonie jest śliczna. A ptaszorki to wróbelki. Zdecydowanie. Pozdrawiamy serdecznie!
OdpowiedzUsuńUwazam ze metamorfoza jest udana wiec trzeba tylko jeszcze efektu koncowego pogratulowac i przeslac pozdrowienia, co niniejszym czynie :)
OdpowiedzUsuńTo chyba czyżyki, które lubią stadko i fajnie świergolą, a skrzyneczka super!
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam to przerabianie hi hi :) Wyszło świetnie !!!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Kubuśka !!! Mój synek też malował obrazki po swojemu i co ciekawe wszystko na czarno.
Serdeczności ślę.