jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

piątek, 16 kwietnia 2010

Zmęczenie materiału?


Nie tak dawno pokazywałam tu na blogu drugie z kolei przeobrażenie mojej szafki na klucze. Zawisła w przedpokoju i oglądałam ją dzień w dzień. Chodziłam wkoło niej ... przyglądałam się ... i ciągle nie byłam z niej tak do końca zadowolona. Postanowiłam podjąć trzecią próbę zmiany jej wyglądu. Naniosłam na złamaną biel szafki szarą farbę wcierając gąbką i zbierając jej nadmiar. Po wyschnięciu przetarłam całość drobnym papierem ściernym. Teraz mój klucznik prezentuje się tak ...



Chyba ładnie mu w tej  nowej "starej" szacie ... i do twarzy w towarzystwie fiołkowych bratków ... i wiosennych ptaszków ...



Ornitologiem nie jestem i na ptakach zupełnie się nie znam :) Jeśli ktoś z Was kochane koleżanki wie cóż to za gagatki skakały z gałązki na gałązkę i wdzięcznie pozowały mi do zdjęć będę wdzięczna :) Było ich tam całe stadko. (Zdjęcia można sobie powiększyć, klikając na każde ... wtedy widać więcej szczegółów).



Czy to ostatnia metamorfoza tego klucznika? Na tą chwilę wydaje mi się, że tak ..., a czas pokaże, czy okaże się to prawdą :)


Serdecznie pozdrawiam wszystkich moich znajomych, którzy od czasu do czasu zaszczycają mnie swoimi odwiedzinami  w Moim wygnanku :)



12 komentarzy:

  1. czy to nie wróbelki?
    Klucznik jest świetny,,nieśmiało zapytm czy żyrandol to serwetka czy stempelek?

    OdpowiedzUsuń
  2. I to wcielenie szafki bardzo mi sie podoba.
    Ale cos czuje ze nie jest to ostatnia jej metamorfoza.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna skrzyneczka!
    Podoba mi się Bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj to zdecydowanie najlepsza wersja skrzyneczki-
    bardzo mi się podoba!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Skrzyneczka wyszła bardzo urokliwie !!!
    Napewno obok pożytecznej funkcji będzie pięknie zdobiła dom !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj jaka piekna szafeczka!
    A ptaszki to chyba wróbelki, ale ornitolog ze mnie zaden, wiec nie wiem

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna skrzyneczka. Bardzo mi się podoba ten dodatek szarości.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szafeczka w nowej odsłonie jest śliczna. A ptaszorki to wróbelki. Zdecydowanie. Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwazam ze metamorfoza jest udana wiec trzeba tylko jeszcze efektu koncowego pogratulowac i przeslac pozdrowienia, co niniejszym czynie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To chyba czyżyki, które lubią stadko i fajnie świergolą, a skrzyneczka super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Skąd ja znam to przerabianie hi hi :) Wyszło świetnie !!!
    Buziaki dla Kubuśka !!! Mój synek też malował obrazki po swojemu i co ciekawe wszystko na czarno.
    Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz ślad swoich odwiedzin :)