jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

piątek, 17 lipca 2009

Wyjazdy wakacyjne ruszyły z kopyta

Oj, oj jak dawno mnie tu nie było. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) W tym oraz w kolejnych postach pokażę, gdzie już zdążyłam z rodzinką podczas tegorocznych wakacji zawędrować. Zdjęć mam całe stosy. Nie sposób wszystkich pokazać, ale takie szybkie migawki, aczkolwiek z każdego miejsca, w którym byliśmy wrzucę.
Tereny, jakie zwiedzaliśmy to południe Polski. Nasza baza wypadowa ma następujące współrzędne geograficzne: 16 st. 03' długości geograficznej wschodniej, 50 st. 47' szerokości goograficznej północnej. A promień, w jakim się poruszaliśmy nie przekraczał 20 kilometrów (może z dwoma wyjątkami). A co widzieliśmy ... ho, hooo ...
Zacznę od widoczków, jakie ukazały nam się na dojeździe do naszej bazy. Oto Nowe Bogaczowice z malowniczym kościółkiem oraz odrestaurowanym wiatrakiem na wzgórzu.

A poniżej to już fotki z naszej bazy - Kamiennej Góry. Pierwszego dnia pobytu zrobiliśmy sobie spacer po mieście. Odwiedziliśmy stary cmentarz, na którym odnaleźć można jeszcze wiele przedwojennych grobów, także niemieckich. Na fotkach widać cmentarną kaplicę oraz położoną tuż za ogrodzeniem wieżę ciśnień z początku XX wieku.

A oto i kamiennogórski rynek z kolorowymi kamieniczkami - w jednej z nich znajduje się bar, w którym można zjeść wyśmienite pierogi ruskie. Na dolnej fotce widać ratusz - pięknie zdobiony budynek.

Kilka detali: misternie zdobione fasady, zegary - na ratuszowej wieży oraz na nieczynnym już niestety budynku dworcowym. A pamiętam, jak byłam nastolatką, przyjeżdżałam do Kamiennej Góry do rodziny pociągiem z Warszawy do Marciszowa? - chyba, a później była przesiadka i do samej Kamiennej Góry jechało się piętrową kolejką. To były czasy ...

Posted by Picasa
Troszkę późno się zrobiło, a więc na dzisiaj to wszystko. Jutro będą kolejne migawki. A im dalej, tym ciekawiej :)
P.S. Każdy kolaż można otworzyć i obejrzeć w powiększeniu - polecam, bo wtedy lepiej widać wszelkie detale.

2 komentarze:

  1. gratuluję udanych wojaży!
    piękne miejsca... jak widać wcale nie trzeba ich szukać tak daleko, w Polsce jest równie wiele uroczych zakątków!

    OdpowiedzUsuń
  2. A owszem, jest, jest :) Mam takie zdanie na ten temat, że to co my Polacy uznajemy za egzotyczne to dla tubylców wcale takie być nie musi, a dla innych narodów egzotyczne może być to co u nas. Pozdrawiam Cię ushii :))))

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz ślad swoich odwiedzin :)